 
 
 
Poniżej publikujemy pismo wysłane przez Pomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych do posłów Sejmu RP w sprawie szkolenia i egzaminowania kierowców.
 
  Szanowni Panowie Posłowie,
  Chciałbym serdecznie podziękować za skierowanie do ministra infrastruktury interpelacji w 
  sprawie zmian w systemie szkolenia i egzaminowania kierowców.
  Pomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych od ponad 30 lat działa na rzecz branży 
  transportowej, tak ważnej i potrzebnej w rozwoju naszej gospodarki. 
  Mając na uwadze dynamiczny rozwój transportu i ogromne zapotrzebowanie na dobrze 
  wyszkolonych kierowców zawodowych, kilkanaście lat temu stworzyliśmy ośrodek szkolenia 
  kierowców i przewoźników, kompletując szereg szkoleń, związanych z branżą 
  TSL (transport-spedycja-logistyka). Najważniejszymi szkoleniami pozostają niezmiennie 
  szkolenia, dające uprawnienia do prowadzenia najcięższych pojazdów, gdzie występuje 
  największe zapotrzebowanie na rynku pracy oraz autobusów, gdzie zapotrzebowanie jest nie 
  mniejsze.
  
  Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę urzędnikom ministerstwa infrastruktury w bezpośrednich 
  spotkaniach oraz pismach, na potrzebę przeprowadzenia poważnych zmian w systemie 
  szkolenia.
  
  Nie dziwi nas ocena międzynarodowej organizacji CIECA, zrzeszającej podmioty 
  odpowiedzialne za egzaminowanie w poszczególnych krajach, która wypowiedziała się 
  krytycznie w sprawie wykorzystywania placów manewrowych na egzaminach praktycznych. 
  Przyglądając się ww. szkoleniom i egzaminowaniu u naszych najbliższych sąsiadów, czyli w 
  Niemczech i Czechach, możemy dojść do tego samego wniosku.
  W Niemczech za egzaminowanie odpowiadają dwie organizacje TV i DEKRA, które 
  zajmują się przeprowadzaniem egzaminów teoretycznych i praktycznych. Na egzamin 
  praktyczny przyjeżdża się samochodem ośrodka szkoleniowego i wyjeżdża z egzaminatorem 
  na lokalne drogi i autostrady.
  Słusznie nie widzą potrzeby w utrzymywaniu placów manewrowych oraz własnych pojazdów 
  egzaminacyjnych.
  
  Oczywiście jeśli kursanci mają potrzebę wcześniejszego potrenowania manewrów przed 
  pierwszym wyjazdem na drogę, to zawsze mogą wybrać ośrodek szkoleniowy, który taki plac 
  posiada. Nie jest to obligatoryjne, a przede wszystkim nie zmusza ich do ćwiczeń wybranych 
  manewrów na pamięć pod kątem egzaminu.
  W przypadku Czech jest podobnie, a egzamin przeprowadza urzędnik z gminnego wydziału 
  komunikacji lub urzędu miejskiego.
  U nas przez lata, zupełnie niepotrzebnie rozbudowano nierentowne Wojewódzkie Ośrodki 
Ruchu Drogowego, które dofinansowywano ze środków publicznych. Nierentowne, bo trzeba 
było zakupić i utrzymać duże place manewrowe, nierzadko w pobliżu centrów miast. 
Nierentowne, bo trzeba było zakupić pojazdy osobowe, ciężarowe, autobusy do 
egzaminowania praktycznego. Obecnie trwają intensywne zakupy ciągników siodłowych i 
naczep przez WORD, które chcą się dopasować do przepisów, mających obowiązywać od 
01.01.2026 r.
Konieczność prowadzenia szkoleń i egzaminowania na placach manewrowych w wyższych 
kategoriach zawodowych C, CE, D jest już kompletnie niezrozumiałe, a w przypadku 
ciągników siodłowych i naczep wręcz kuriozalne.
Ponoszenie bardzo dużych kosztów wynajmu i utrzymania placów manewrowych nie jest 
problemem tylko WORD, ale przede wszystkim OSK.
Osobnym tematem, który chciałbym tylko zaznaczyć, jest upoważnienie WORD do 
prowadzenia komercyjnych szkoleń w zakresie ADR, CPC, Szkoleń Okresowych itd. czyli 
stworzenia konkurencyjnej oferty w stosunku do ośrodków szkoleniowych, które z drugiej 
strony egzaminuje się w kategoriach prawa jazdy.
Czy mamy do czynienia z jednostką egzaminacyjną, czy też egzaminacyjno-szkoleniową?
W kontekście tego jak są przeprowadzone egzaminy u naszych sąsiadów oraz większości 
państw europejskich można zadać sobie pytanie czemu służy finansowanie i utrzymywani 
całej tej rozbudowanej infrastruktury egzaminacyjnej? Po przeprowadzonych badaniach oraz 
analizach za granicą oraz w Polsce, można powiedzieć jedno, na pewno nie służy w 
podnoszeniu poziomu kształcenia.
Życzę powodzenia w dalszych działaniach.
Z poważaniem
Prezes Zarządu Stowarzyszenia
Tomasz Rejek